Najlepsze czujniki ruchu do oświetlenia LED

Wynajem mieszkania – co trzeba wiedzieć?

Naświetlacze LED, czy też halogeny LED, są idealne do tego, żeby skutecznie oświetlić teren przed domem, klatką schodową, czy też garażem. Produkowanie ich z wykorzystaniem LED stało się bardziej wydajne, odkąd na rynku pojawiły się LED COB, czyli Chip on Board. Szerzej pisaliśmy o tych płytkach poprzednim razem, teraz warto tylko przypomnieć, że na jednej płytce można umieścić 10 i więcej diod, które korzystają z jednego obwodu.

Niemniej, nawet wykorzystywanie energooszczędnych diod elektroluminescencyjnych, nie usprawiedliwia nieprzerwanego działania naświetlaczy, choćby miały być uruchamiane tylko wieczorami i rano wyłączane. Rozwiązanie tej sytuacji nie jest trudne – wystarczy wybrać naświetlacz LED z czujnikiem ruchu. Dzięki niemu z jednej strony w każdej potrzebnej chwili oświetlimy powierzchnie, a z drugiej nie będziemy niepotrzebnie zużywali energii. Jest jeszcze jedna zaleta wykorzystania LED w tym rozwiązaniu – mają one bardzo krótki (dużo krótszy niż tradycyjne żarówki) czas reakcji po włączeniu.

Rodzaje sensorów ruchu

Wobec takich możliwości, warto zastanowić się nad tym, jakie mamy – obecnie dostępne – czujniki ruchu, które mogą pojawić się w najróżniejszym sprzęcie.

Czujniki ultradźwiękowe

Największą popularnością cieszą się czujniki ultradźwiękowe. Po pierwsze dlatego, że są niedrogie. Poza tym, są dość odporne na zakłócenia i zwyczajnie skutecznie spełniają swoją rolę. Takie czujniki działają dzięki wysyłaniu i odbieraniu fal ultradźwiękowych, których częstotliwość jest na tyle wysoka, że człowiek nie jest w stanie jej usłyszeć. Wykryty ruch sprawi, że sygnał wróci szybciej, niż w czasie określonym (czyli zwykle w tym, który jest konieczny, żeby fala dotarła do podłoża). Dla czujnika to jednoznaczna informacja, że w jego zasięgu znalazł się jakiś obiekt. Wtedy – zgodnie z naszymi oczekiwaniami – lampa LED zostanie włączona automatycznie.

Pasywne czujniki podczerwieni

Czujniki PIR (z angielskiego Passive Infra Red) również służą do tego, żeby wykrywać ruch. Niemniej, ich działanie jest nieco inne. Sanie czujniki PIR nie emitują fal. Za to mierzą temperaturę i robią to wyjątkowo precyzyjnie. Te czujniki reagują wtedy, kiedy w polu ich widzenia pojawi się obiekt, którego temperatura jest różna od temperatury otoczenia – wyższa lub niższa. Za wykrywanie temperaturowych zmian odpowiada pyroelement.

Czujniki mikrofalowe

Podobnie, jak czujniki ultradźwiękowe, te również są aktywne. Znaczy to, że nie analizują biernie otoczenia, tylko wykorzystują fale elektromagnetyczne. Korzystają przy tym z efektu Dopplera. Częstotliwość i długość fali jest inna, kiedy w polu czujnika pojawi się jakiś obiekt. Te czujniki nie są uzależnione od temperatury otoczenia, więc równie dobrze radzą sobie w wykrywaniem obiektów nieożywionych.

Sensory mieszane

Żeby nie było zbyt łatwo, na rynku można znaleźć sporo sprzętów wykorzystujących z jednego strony mikrofale, a z drugiej detekcję temperatury. Co prawda takie połączenie swoje kosztuje, ale wpływa pozytywnie na skuteczność działania.

Czujniki wykorzystujące kamery

Działanie czujników wykorzystujących kamery najłatwiej nam sobie wyobrazić. Mimo to, są one najnowszą generacją sensorów. Kamera wykrywa zmiany w swoim polu – tym razem dosłownego – widzenia. Poza tym umożliwia zapisanie obrazu. Pewnym mankamentem (ze względów finansowych) jest jakość kamery niezbędnej do tego, żeby mogła działać w nocy. W związku z tym raczej nie znajdziemy tych czujników w domowych zastosowaniach.

Sensory laserowe

Czujniki laserowe generują wiązkę laserową. Stosowane są wszędzie tam, gdzie trzeba wykrywać naprawdę niewielkie obiekty. Innym powodem wykorzystania tych czujników jest konieczność dokładnego określenia położenia danego ciała. Tak że raczej możemy spodziewać się ich w wojsku, a nie przed domami, ale warto wiedzieć o ich istnieniu.

Kluczem doboru odpowiedniego czujnika, jest sprawdzenie naszych oczekiwań. Jeśli urządzenie ma działać na zewnątrz, musi sobie radzić ze zmiennymi warunkami atmosferycznymi. Zależnie od potrzeb, a także liczby sensorów, będziemy musieli ustalić, jakie pole widzenia jest według nas najmniejszym możliwym do przyjęcia. Poza tym, liczy się też sposób zasilania. Jeśli nie chcemy czuć się zaskoczeni któregoś dnia, lepiej wybrać sieciowe, niż bateryjne.

W domach zwykle możemy znaleźć czujniki wykorzystujące fale lub promieniowanie. Zdarzają się również czujniki mieszane. Mam świadomość, że wspominanie o laserowych i tych z kamerami nie było konieczne. Szczególnie w kontekście wyjaśniania, w jaki sposób działa naświetlacz LED z czujnikiem ruchu. Niemniej myślę, że jest to wiedza całkiem przydatna, więc te dwa dodatkowe akapity nie będą źle wspominane.

Dodaj komentarz